W szpitalu lekarz nie rozpoznał u mnie złamania panewki stawu biodrowego, ponieważ nie wykonał zdjęcia RTG

Lekarzom stawia się szczególnie wysokie wymagania, albowiem od nich często zależy zdrowie, a nawet życie pacjenta. Błędne decyzje lekarzy w zakresie diagnozy, czy terapii pociągają za sobą dotkliwe i daleko idące konsekwencje, często nieodwracalne. W przypadku Pana Zbyszka – lekarz nie zlecił wykonania prostego badania RTG, co uniemożliwiło mu postawienie prawidłowej diagnozy tj. rozpoznania złamania panewki prawego stawu biodrowego. Pan Zbyszek dopiero po kilku miesiącach został prawidłowo zdiagnozowany.

Oto historia Pan Zbyszka u którego lekarz zdiagnozował powierzchowny uraz biodra pomimo, że Pan Zbyszek miał złamaną panewkę stawu biodrowego  

Pan Zbyszek w dniu 20.09.2007 r. spadł z rusztowania o wysokości około czterech metrów. Tego samego dnia został zawieziony do szpitala. Pana Zbyszka po upadku bolała prawa noga, miał również stłuczony nos i lewą rękę. W szpitalu wykonano następujące badania: radiogram głowy, kręgosłupa lędźwiowego i lewej ręki. W wyniku przeprowadzonych badań u Pana Zbyszka rozpoznano uraz lewej ręki, uraz nosa i uraz stawu biodrowego. Lekarz przepisał Panu Zbyszkowi leki przeciwbólowe i przeciwzapalne oraz zalecił kontrolę w POZ. Zaraz na drugi dzień, głównie z powodu silnych dolegliwości bólowych prawej nogi, Pan Zbyszek zgłosił się do poradni, gdzie przyjął go pozwany lekarz ortopeda traumatolog. Lekarz w swojej dokumentacji odnotował, że pacjent zgłosił się do leczenia z powodu urazu kończyny dolnej prawej i oznaczył jednostkę chorobową powoda symbolem S 70 właściwym dla powierzchownego urazu biodra i uda. Podczas kolejnej wizyty w poradni ortopedycznej w dniu 2.10.2007 r. lekarz ortopeda odnotował, że pacjent nadal skarży się na ból w okolicy prawej kończyny dolnej. W badaniu fizykalnym stwierdził, iż ruchomość czynna kolana i stopy jest zachowana, prawidłowa. Nie zmienił dotychczasowej diagnozy. Zalecił kontynuowanie farmakoterapii przeciwbólowej. Pan Zbyszek ponownie do poradni ortopedycznej zgłosił się 16.10.2007 r. Wówczas lekarz odnotował, że powód nadal skarży się na ból kończyny dolnej prawej, w szczególności w obrębie stawu kolanowego. W badaniu fizykalnym stwierdził obrzęk w obrębie przestrzeni przedrzepkowej kolana prawego. Wykonał odbarczenie przestrzeni przedrzepkowej oraz rozpoznał zapalenie kaletki przedrzepkowej kolana prawego. Podczas kolejnej wizyty Pan Zbyszka w dniu 14.11.2007 r. lekarz ponownie odnotował, że pacjent nadal skarży się na ból prawej kończyny dolnej. Zalecił kontynuowanie farmakoterapii przeciwbólowej i wydał powodowi skierowanie do poradni rehabilitacyjnej. Na ponowną kontrolę do poradni ortopedycznej pan Zbyszek zgłosił się 28.12.2007 r. Wówczas lekarz odnotował, że powód zgłosił się z powodu dolegliwości bólowych w obrębie przestrzeni przedrzepkowej kolana prawego. Ponownie wykonał odbarczenie przestrzeni przedrzepkowej. W badaniu fizykalnym ustalił, iż staw kolanowy jest stabilny i podtrzymał dotychczasową diagnozę. Pan Zbyszek z uwagi na fakt, że leczenie prowadzone przez lekarza ortopedę nie przynosiło żadnych efektów, gdyż w dalszym ciągu odczuwał silne dolegliwości bólowe w zakresie prawego stawu biodrowego udał się do swojego lekarza rodzinnego, który zlecił mu wykonania badanie RTG stawów biodrowych.  Wykonane w dniu 20.02.2008 r. zdjęcie RTG miednicy ze stawami biodrowymi wykazało stan po wieloodłamowym złamaniu panewki stawu biodrowego prawego. W celu poszerzenia diagnostyki w dniu 31.03.2008 r. Pan Zbyszek wykonał badanie rezonansu magnetycznego prawego stawu biodrowego, które potwierdziło rozpoznanie złamania panewki prawego stawu biodrowego i brak zrostu złamania. Pomimo, że Pan Zbyszek został objęty leczeniem usprawniającym, to efekty rehabilitacji nie były jednak trwałe. Ostatecznie Pan Zbyszek przeszedł operację endoprotezoplastyki stawu biodrowego.

Jak sprawę ocenili biegli i Sąd?

Biegły stwierdził, że biorąc pod uwagę charakter doznanych przez Pana Zbyszka uszkodzeń ciała, ich rozległość oraz okoliczności ich powstania (upadek z rusztowania o wysokości około czterech metrów), postępowanie diagnostyczne w postaci wykonania badania radiologicznego i/lub nawet tomografii komputerowej miednicy ze stawami biodrowymi było konieczne. Istniały wskazania kliniczne i zasadność zlecenia wykonania powyższej procedury diagnostycznej. Badanie takie powinno być wykonane w procesie diagnostycznym tuż po przyjęciu pacjenta do Szpitalnego w dniu 20.09.2007 r., bądź w trakcie kontroli w warunkach ambulatoryjnych, to jest w poradni chirurgii urazowo-ortopedycznej w dniu 21.09.2007 r. Przeprowadzenie tego badania ułatwiłoby ustalenie prawidłowego rozpoznania i pozwoliłoby na wdrożenie odpowiedniego postępowania terapeutycznego. Rozpoznanie i zdiagnozowanie złamania bezpośrednio po lub w krótkim czasie po wypadku, miałoby istotny wpływ i dawałoby szansę na pełne wyleczenie Pana Zbyszka z możliwością uzyskania dobrego wyniku czynnościowego i bez żadnych powikłań. Leczenie mogłoby się zakończyć na leczeniu czynnościowym na wyciągu i długotrwałej rehabilitacji. Tymczasem na skutek niewykonania badania RTG – nie rozpoznano u Pana Zbyszka złamania panewki prawego stawu biodrowego i nie wdrożono prawidłowego leczenia, co skutkowało powikłaniami w postaci wtórnych zmian pourazowych i koniecznością całkowitej protezoplastyki prawego stawu biodrowego.

Sąd nie miał wątpliwości, że w szpitalu doszło do zaniedbań w zakresie diagnostyki, gdyż nie zlecono wykonania zdjęcia RTG prawego biodra w dniu 20.09.2007 r., a najpóźniej następnego dnia w poradni, co uniemożliwiło postawienie prawidłowej diagnozy tj. rozpoznania złamania panewki prawego stawu biodrowego. Tymczasem lekarz, który badał Pana Zbyszka w Szpitalu, chociaż rozpoznał u niego uraz biodra, to nie zlecił wykonania takiego badania, chociaż mógł i powinien. Podsumowując Sąd stwierdził, że w przypadku Pana Zbyszka właściwe postępowanie terapeutyczne nie zostało wdrożone, a powikłania powstały z powodu nierozpoznania złamania panewki stawu biodrowego.

Szpital za błąd diagnostyczny polegający na nierozpoznaniu u Pana Zbyszka złamania panewki prawego stawu biodrowego musiał zapłacić mu 100.000 zł tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę.

Wyrok w tej sprawie zapadł przed Sądem Apelacyjnym w Katowicach w dniu 9.02.2017 r., sygn. akt I ACa 888/16.

Adwokat Anna Koniuszko
Adwokat Anna Koniuszko

Mecenas Anna Koniuszko specjalizuje się w prowadzeniu spraw cywilnych oraz karnych z zakresu prawa medycznego. Z powodzeniem od wielu lat pozywa szpitale i lekarzy w imieniu osób poszkodowanych przez błąd lekarza. Reprezentuje również pacjentów przed Wojewódzkimi Komisjami do Spraw Orzekania o Zdarzeniach Medycznych. Adwokat Anna Koniuszko szczególnym uznaniem cieszy się wśród rodziców dzieci, które stały się ofiarami błędów lekarzy/położnych w czasie porodu. Dzięki jej zaangażowaniu w prowadzone sprawy wiele rodzin uzyskało dla swoich dzieci wysokie zadośćuczynienie, odszykowanie oraz rentę.

Najnowsze wpisy