Nasze dziecko zmarło z powodu błędu lekarza w czasie porodu, a szpital wypłacił nam tylko milion złotych zadośćuczynienia

To jest zdanie, które rozpoczyna wypowiedź rodziców dziecka po wygranym procesie o odszkodowanie za błąd okołoporodowy. Dalej rodzice mówią, że żadne pieniądze nie zrekompensują im krzywdy, oraz krzywdy ich dziecka. Wrócić należy jednak do głównego wątku i odpowiedzieć na pytanie skąd się wzięła kwota miliona złotych. Ten wpis jest kontynuacją historii Państwa B., która znalazła swój finał w Sądzie Najwyższym, w sprawie sygn. akt I CSK 389/10.  Przypomnę tylko, że w tej sprawie Sąd musiał zasądzić zadośćuczynienie na rzecz rodziców dziecka, na nie na rzecz dziecka, które było w sprawie powodem, gdyż chłopczyk w czasie procesu zmarł (w tym miejscu odsyłam do wpisu pt. „ Nasze dziecko zmarło w czasie procesu, co dalej ze sprawa sądowa”, w którym wyjaśniłam kwestię dziedziczenia roszczenia o zadośćuczynienie).

Dlaczego Sąd zasądził milion złotych za krzywdę, jaką doznał Kamil B., który przez błąd lekarzy przy porodzie urodził się bez oznak życia, a finalnie przeżył zaledwie 14 miesięcy?

W tej sprawie biegli jednoznacznie stwierdzili, że Kamil B. urodził się bez oznak życia z powody błędu lekarza. Przypomnę, chłopiec żył tylko 14 miesięczny i przez cały czas był sztucznie utrzymywany przy życiu. Przeszedł dużo operacji.

Sąd szacując wysokość zadośćuczynienia stwierdził, że dziecko:

– zostało skrzywdzone ponad ludzką miarę

– nie mogło poznać, usłyszeć, zobaczyć i poczuć swoich rodziców, odebrano mu radość dzieciństwa, możliwość poznania świata, doznania miłości rodziców;

– podczas życia było ciągle poddawane zabiegom medycznym powodującym cierpienie

Z tych względów Sąd uznał, że milion złotych, to kwota obiektywnie wysoka, ale jest jednocześnie odpowiednią miarą zadośćuczynienia.

Sprawy z zakresu błędów okołoporodowych, czyli sprawy w których pozywam szpitale i stawiam tezę, że gdyby lekarz nie popełnił błędu, to dziecko urodziłoby się całkowicie zdrowe, są szczególnie kontrowersyjne właśnie ze względu na wysokość kwot zasądzanych przez sądy. Wszystkie argumenty, które wskazał Sąd w sprawie Państwa B. uzasadniając dlaczego milion złotych zrekompensuje krzywdę ich dziecka są słuszne. Sąd wziął pod uwagę, zarówno ból fizyczny i psychiczny, który odczuwał Kamil B. od chwili urodzenia, jak również opisał życie, które utracił – czyli normalne dzieciństwo, młodość itd. Doskonale widać na przykładzie tej sprawy, że na wysokość zadośćuczynienia w tych sprawach ma wpływ nie tylko teraźniejsze cierpienie dziecka, ale również bierze się pod uwagę utracone perspektywy na przyszłość. Chociaż nie rolą adwokata jest dopytywanie się na co rodzice planują przeznaczyć wygrane w procesie pieniądze, to w praktyce wiem, że dzieci dzięki tym pieniądzom mają lepszą rehabilitację, leczenie i zabezpieczenie na przyszłość.

Czy milion złotych, to duża kwota za błąd lekarza przy porodzie?

Nie będę się wypowiadać, czy w mojej ocenie jest to duża, czy mała kwota. Powiem tylko, że wygrana w takich procesach nie cieszy, ani rodziców, ani mnie jako adwokata, bowiem kilkumiesięczne, bądź kilkuletnie dziecko nigdy nie powinno być moim Klientem, czyli powodem w sprawie.

Adwokat Anna Koniuszko
Adwokat Anna Koniuszko

Mecenas Anna Koniuszko specjalizuje się w prowadzeniu spraw cywilnych oraz karnych z zakresu prawa medycznego. Z powodzeniem od wielu lat pozywa szpitale i lekarzy w imieniu osób poszkodowanych przez błąd lekarza. Reprezentuje również pacjentów przed Wojewódzkimi Komisjami do Spraw Orzekania o Zdarzeniach Medycznych. Adwokat Anna Koniuszko szczególnym uznaniem cieszy się wśród rodziców dzieci, które stały się ofiarami błędów lekarzy/położnych w czasie porodu. Dzięki jej zaangażowaniu w prowadzone sprawy wiele rodzin uzyskało dla swoich dzieci wysokie zadośćuczynienie, odszykowanie oraz rentę.

Najnowsze wpisy